wtorek, 20 sierpnia 2013

Jak upewnić się, że kredyt konsolidacyjny rozwiąże nasze problemy?

Zalety kredytów konsolidacyjnych są niemożliwe do zakwestionowania. Wiele osób właśnie dzięki nim uporało się z rosnącym zadłużeniem, potem zaś wyszło na prostą i zaczęło odnosić tak duże sukcesy finansowe, że spłata brakującej części zobowiązania przestała stanowić problem.

Warto jednak uświadomić sobie, że kredyt konsolidacyjny posiada nie tylko blaski, ale również cienie. Świadomość ich istnienia nie powinna skłaniać nas do rezygnacji z walki z zadłużeniem oraz biernego podporządkowania się negatywnym wydarzeniom, musi jednak uzmysłowić nam, że konsolidacja rat nie jest lekiem na całe zło i nie rozwiąże tych problemów, do powstania których doprowadziła nasza niefrasobliwość.

Największym problemem, z jakim zmagają się osoby decydujące się na kredyt konsolidacyjny jest jego wysokość, okazuje się bowiem, że może ona zaniepokoić nawet osoby przyzwyczajone do znaczących kwot. Gdy jednak zastanowimy się nad tego rodzaju problemem z pewnością dojdziemy do wniosku, że wcale nie powinniśmy być w jakiś szczególny sposób zaszokowani. Banki nie należą do instytucji charytatywnych, jeżeli więc decydują się na wyciągnięcie do nas pomocnej dłoni wówczas, gdy nie radzimy sobie ze spłatą zadłużenia, muszą robić to w sposób, który przyniesie korzyści każdej ze stron.

Innym problemem okazuje się to, że kredyty konsolidacyjne (zwłaszcza udzielane pod zastaw) mogą być zobowiązaniem, z którym będziemy mieli do czynienia przez całe życie. Cóż. W tym momencie możemy mieć pretensje wyłącznie do siebie, jeżeli bowiem liczymy na niższą ratę i spadek zadłużenia powinniśmy spodziewać się tego, że osiągnięcie tego celu będzie możliwe przede wszystkim wówczas, gdy wydłużony zostanie czas spłaty zobowiązania. Banki muszą brać pod uwagę nie tylko swoje i nasze interesy, ale również zasady rządzące gospodarką wolnorynkową, a te są nieubłagane.

Mówiąc o tym, że kredyty konsolidacyjne nie są lekiem na całe zło mamy jednak na myśli i to, że nie są one w stanie rozwiązać wszystkich problemów finansowych, z którymi się borykamy. Po raz kolejny musimy w tym miejscu nawiązać do specyfiki funkcjonowania banków, te bowiem muszą realnie podchodzić do możliwości swoich klientów. Nawet, jeżeli ci ostatni mają nieruchomość, która stanowi zabezpieczenie kredytu, bank jest w stanie skonsolidować raty obejmujące swoim zakresem maksymalnie około osiemdziesięciu procent jej wartości. Jeśli wielkość zadłużenia przekracza wartość domu osoby ubiegającej się o kredyt, pracownik banku nie może mieć żadnej pewności, że jego klient będzie wywiązywał się ze zobowiązań, które zostaną na niego nałożone.

Kredyt konsolidacyjny to również dodatkowe koszty związane zarówno z prowizją, jak i zabezpieczeniami, których oczekuje bank. Niekiedy okazuje się zatem, że choć sytuacja potencjalnego kredytobiorcy czyni z niego osobę zainteresowaną taką formą kredytowania, bank nie jest w stanie mu pomóc przyznając odpowiednie wsparcie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz